Pyromanta 1 i 2
Czując, że Whoeam depcze mi po piętach, wysyłam panią Rajdowiec żeby go rozjechała zanim wejdzie do Banku. Sama chwytam w garść trochę ulotek z recepcji i ruszam przez garaż do bloku 4. Skoro są tam wideofony, zasłaniam twarz i macham ulotkami przed kamerą. Ktoś zawsze wpuszcza ulotkonoszy. A gdy już tam wejdę... dinner is served! Staram się też dla siebie i sług znaleźć jakąś broń, np. noże i tasaki kuchenne.
Pieska i ognika puszczam na zwiady do bloku 3, może uda im się tam dostać, np. przez okno.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |