Lias przez chwilę czuł ekscytację na myśl o starciu, lecz zniknęła ona równie szybko jak się pojawiła, zastąpiona przez obawy.
~A co jeśli będę musiał użyć magii... Nie wiem czy sobie poradzę... Z moim szczęściem nawet trafię siebie... Cholera, co będzie to będzie, magia to ostateczność...
-Dobra. Idziemy na miejsca. Lila, mam nadzieję że masz lepszy refleks ode mnie. Jednak wolałbym aby nasze kruche żywoty nie skończyły się w ciemnym zadupiu lasu... |