Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2014, 20:22   #645
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Karl rzucił swoim cyrulicznym okiem po poległych. Nie mieli szans. Żadnej brawury, żadnego zbędnego strzału, ani okrutności. Strzały mierzone celnie i z rozmysłem. Tak, zdecydowanie to zadanie było zlecone. Rabusie oskubali by ze wszystkiego włączając w to ubrania i buty, a tu? Zabrane tylko to co kosztowne i co może poświadczyć za zakończone zadanie. Westchnął ciężko. Zabrali mu pracodawcę, bywa. Jeżeli taka była wola bogów, że nie dane im było dowiedzieć się o zasadzce wcześniej, widać tak miało być.

- Trzeba zabezpieczyć Baronię przed chaosem. Jak tylko ludzie się dowiedzą o śmierci barona każdy będzie chciał ukroić kawałek ciasta dla siebie. Nie możemy na to pozwolić. Potrzebujemy kogoś silnego, kogoś kto zna to miejsce. - powiedział cyrulik patrząc na prawą rękę byłego barona, Mercuccia.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline