Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2014, 21:47   #78
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Nie wiadomo czy to kac, czy też brak uśmiechu fortuny, sprawiły, że Athlen wycofując się z wspólnej izby zahaczył o jeden z glinianych kubków. Zwróciło to uwagę Obrena, który wydał z siebie niemalże zwierzęcy skowyt i zaszarżował w stronę łotrzyka. Po drodze potrącił Sarę, która z krzykiem upadła na ziemię. Najstarszy z psów Klary zawarczał groźnie i zerwał się z ziemi. Spróbował ukąsić napastnika, ten jednak posłał go kopniakiem w stronę paleniska.

Dystrakcja ze strony psiaka dała wam kilka sekund na podjęcie działania. Klara nie oglądając się na nikogo, dobyła nóż:
- CO DO CHOLERY CI ODBIŁO?! - krzyknęła do nacierającego myśliwego.

 
ObywatelGranit jest offline