Nekro 5
Wracam w stronę bloku6, a skoro Lecter był na tyle miły, aby podejść bliżej, to najpierw każę swoim sługom rozszarpać go na strzępy. Zbój z maczetą ma przynieść mi jego głowę. Sam utrzymuję kontakt wzrokowy z jego sługami, aby powstrzymać ich przed kontratakiem. Gdy już uporam się z panem wannabepresidente - zbieram fanty i korzystam z mojego pistoletu, którzy rzekomo przestrzeli wszystko, aby rozwalić zamek w drzwiach bloku6. Później to będzie standardowa czystka piętro po piętrze, mieszkanie za mieszkaniem. |