Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2007, 17:26   #274
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Bertram Erbstein

Czekajcie, znacie się na pierwszej pomocy? Tam jest ranny człowiek! - szepnął trochę głośniej z gniewem Erbstein zagradzając dziewczynom drogę. Leży tam. - Wskazał w głąb uliczki - W łeb dostał, najwyraźniejjego twarz komuś się nie spodobała i przytomność stracił. Możecie go przechować na swojej klatce, aż się ocknie? Ja go jakoś przytargałem, bo tam to by go okradli albo zadeptali.

Bertram był wkurzony, że mu się nie udało. Ponosiły go emocje. Wiedział już, że inaczej niż siłą na pewno się nie uda. Tylko, żeby było po cichu.. to dopiero problem. Przeklinał siebie, że dał się skusić na te dziewczyny.. Ich krew była taka młoda..
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline