Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2014, 22:48   #54
Nami22
 
Reputacja: 1 Nami22 nie jest za bardzo znanyNami22 nie jest za bardzo znany
Elizebeth poczekała, aż wszyscy zajmą swoje pozycje, nim przystąpiła do działania. Z kołczanu wyjęła swój szczęśliwy bełt i założyła na kuszę. Upewniając się po raz ostatni, że wszyscy są dobrze schowani, wyszła zza drzewa, za którym się chowała i wymierzyła prosto w łeb Ungora, który nadal zajmował się biciem mniejszego zwierzoczłeka.
Idealnie, pomyślała. Żaden ze zwierzoludzi nie rozglądał się na boki, sprawdzając, czy są bezpieczni - mogła spokojnie zająć dobrą pozycję do strzału.
Dziewczyna wzięła głęboki oddech i wypuściła z kuszy bełt, prosząc w myślach starych bogów wiatrów, by doleciał do celu.
 

Ostatnio edytowane przez Nami22 : 16-11-2014 o 15:48.
Nami22 jest offline