Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2014, 23:13   #97
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Kapitan był w podobnym stanie do swoich ludzi. Przerażenie odebrało mu zdolność myślenia i panowania nad sytuacją. Pokierowany przez awanturników, posłusznie zebrał swoich ludzi i razem oddalili się od miejsca rzezi, aby przygotować jakieś prowizoryczne miejsce pochówku. Tymczasem przy powozie przystąpiono do zwyczajnych w takich przypadkach czynności. Bohaterowie wzięli się za przetrząsanie porozrzucanego bagażu, oglądanie porozrywanych zwłok i zbieranie kosztowności – w tym przypadku złotych monet rozrzuconych w błocie.

Całe to myszkowanie, zakończone w momencie, kiedy kapitan wrócił i oznajmił, że udało się wykopać płytką jamę, zaowocowało sześćdziesięcioma złotymi koronami oraz znalezionym przy ciele w powozie liściku następującej treści:

Hrabina Emmanuelle von Liebowitz, Elektorka Wissenlandu, Hrabina Nuln, Księżna Meissen, etc.
Łaskawie zaprasza na bal maskowy, który odbędzie się w Pałacu, wieczorem dnia poprzedzającego ceremonię odsłonięcia armaty


Niestety nie udało się zidentyfikować nikogo z zabitych i po krótkiej ceremonii odprawionej przez Dietera nad pozbieranymi do kupy szczątkami, wrócono na pokład statku. Dalsza droga do Nuln przebiegała bez zakłóceń.

Oświetlony promieniami zachodzącego słońca, statek pasażerski przepłynął przez rzeczną bramę miasta zwanego Klejnotem Imperium. Pomimo późnej pory, port tętnił życiem. Na jednym z mniej zatłoczonych pomostów zgromadzili się robotnicy portowi, czekający na rozładunek przypływającej jednostki. Z pokładu rozciągał się widok na miasto.

Na pierwszym planie licho wyglądające budynki tłoczyły się jeden przy drugim, niczym biedni ludzie ściśnięci w ulicznym tłumie. Dalej, na stokach wzgórza, wznosiły się bardziej okazałe siedziby, a na samym szczycie, oświetlony ostatnimi promieniami słońca, błyszczał dumnie pałac Księżnej-Elektorki. Na południu, na brzegu rzeki, można było dostrzec łunę tuzinów wielkich palenisk, a w niebo biły słupy czarnego dymu. Oto Nuln!

Z uwagi na napływ przyjezdnych przed Tygodniem Czarnego Prochu, ciężko o lokum. Rozpytywanie i szukanie miejsca na nocleg, już ciemną nocą, zaowocowało uzyskaniem dwóch adresów: Powrotu Zbója w Nowym Mieście nieopodal doków i Złotego Talara w Dzielnicy Kupieckiej.
 
xeper jest offline