Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2014, 23:47   #21
Sam_u_raju
 
Sam_u_raju's Avatar
 
Reputacja: 1 Sam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputacjęSam_u_raju ma wspaniałą reputację
* * *

- Nie martw się Abi. Nie zabiłem jej - Scott stał pochylony nad nieprzytomnym ciałem Vanessy - Ogłuszyłem ją… Mętne są jej tłumaczenia ale chce wierzyć w to, że nie miała zamiaru ciebie zabić - pokiwał zrezygnowany głową - Co za nowe cholerne czasy. Chodź ze mną. Zbieramy się - sięgnął po nieprzytomną druidkę i z łatwością, ostrożnie przerzucił ją sobie przez ramię.

- A co dalej z nią planujesz zrobić? - zapytała Abigail.

- Postaram się dać jej szansę - stanął dwa kroki od kobiety - Nawet jeżeli nie przyjmą jej tam gdzie się wybieramy. Chodźmy już - pospieszał ją.

Ruszyła niechętnie obrzucając smutnym spojrzeniem kwiaciarnię.
- A miało to być tak spokojne miejsce.

Chciał jej powiedzieć, że dopiero po śmierci sobie odpocznie, ale to byłoby takie oczywiste kłamstwo. Ugryzł się w język.
Z Vanessą przewieszoną przez ramię schylił się jeszcze nad ciałem BORBLa i wolna ręką wygmerał jego legitymację i zarzuciwszy kaptur na głowę ruszył w kierunku samochodu. Zanim upakował nieprzytomną druidkę po swojej lewej stronie korzystając z legitymacji kazał się rozejść zbierającym się jak muchy do gówna, gapiom. Słowa „Regulacja” i „BORBL” mogły podziałać nad wyraz skutecznie. Zapalił silnik samochodu, który pod jego ciężarem osiadł niżej i ruszył do miejsca docelowego.

- Teraz Abi to będzie już tylko gorzej - rzucił w przestrzeń samochodu
 
Sam_u_raju jest offline