Monro udał się do "Jagnięcia", by się zakwaterować. Samuel i Edna okazali się bardzo sympatycznymi ludźmi, więc Richard bez problemów dogadał się co do zakwaterowania. Pokój był przyjemny, łóżko wygodne, a jedzenie całkiem zjadliwe. Po posiłku poprosił jedynie, czy następnym razem na talerzu nie mogłoby pojawić się trochę wołowiny.
Śledczy postanowił pozostawić przesłuchanie podejrzanego w rękach Adamsa, wiedząc, że sam nie zrobi tego lepiej. Widać było, że starszy mężczyzna ma więcej doświadczenia i zarazem będzie bardziej obiektywny. Stąd też śledczy postanowił popracować w terenie.
Zabrał ze sobą notes, ołówek i, zapobiegawczo, wysłużony, policyjny rewolwer. Wybrał się na miejsce zbrodni. Z początku chciał obejrzeć teren z zewnątrz, zwracając uwagę na wszelkie szczegóły, które ułatwić mogły mordercy dostanie się do wnętrza domu. Może wejście do piwniczki? Może jakieś okna na parterze, które miały luźne zamknięcia? Z pewnością chciał przyjrzeć się miejscu ukrycia pieniędzy. Przez cały czas zastanawiał się nad tym, jak on sam zaplanowałby zbrodnię w takich warunkach. |