Nekro 11
Zajadam się mózgtajlem z plecaka, a także tworzę i zjadam kolejny. Z 3 zombiaków robię syjamskich. Co cztery ramiona to nie dwa - niech odblokowują przejście na wyższe piętro. Wysyłam tam kościająka na zwiad, a sam zaglądam do mieszkań, by upewnić się że bezmózgi niczego nie przeoczyły. Nie wychylam łba spoza bloku i to samo tyczy się moich sługusów.
Przyzwane szkielety łucznicy mają trzymać wartę przy oknach. Ogółem staram się rozeznać dokąd zmierzają te helikoptery i czy na zewnątrz nie widać jakichś ludzi, których można by przejąć. |