Dobry post i masz sporo racji. Nie musisz mnie przekonywać bo też uważam, że najsłabszym ogniwem w tym problemie są ludzie. Ludzie to tylko ludzie - jedni znoszą traumy lepiej, inne gorzej. Jedni bawią się dobrze, nawet jak są zarzynani, a inni jak ich postać straci magiczny miecz chcą rzucać się z okna. Cóż, tego pewnie się nie zmieni, pozostaje mieć nadzieję, że RPGowcy będą dojrzalsi. |