Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2014, 21:59   #6
Gargamel
 
Gargamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Gargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumny
Słuchał obu panienek z narastającą wesołością. Ot, trafił mu się oddział. "ESTROGEN TEAM". Jak tak dalej pójdzie, to przez wahania nastrojów, menstruację i babskie burze hormonalne zginą nie tylko one, ale także i on. Misza skrzywił się na wspomnienie o końcu współpracy. Był jednak ciekaw czy amerykanie wydadzą go jego rodakom czy też zatrzymają u siebie. Był dość niebezpiecznym ptaszkiem, bo mając pod ręką komputer podłączony do sieci mógł zrobić wiele. Jedyną opcją na ucieczkę było pozorowanie współpracy, przynajmniej narazie, do czasu, aż pozna teren, wroga i zwiększy swoje możliwości. Przywoławszy na twarz sztuczny uśmiech spytał.
- Można prosić o komputer z dostępem do internetu? Mam pewne zaległości, które chciałbym nadrobić. – Poprosił grzecznie nie podnosząc dupy z krzesła. Bądź co bądź to on w tym towarzystwie miał doktorat. Niech więc trepy sobie skaczą i kombinują, on będzie pracował głową.
 
__________________
Gargamel. I wszystko jasne
Gargamel jest offline