Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2014, 16:41   #4
Earendil
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Brązowowłosy krasnolud przeciągnął się i ziewnął tak, że pobudził pozostałych, jeszcze śpiących lokatorów ruin. Nie przejmując się tym chwycił w wielką łapę zwisający mu z szyi medalion, i przytknąwszy go do ust, ucałował. "Pierwszy dzień w Sylvanii... tu się zaczyna cała droga", pomyślał rozglądając się wokół. Spojrzał także po swoich towarzyszach podróży, zbierających się z ziemi. "Chyba dobre chłopy, może nie będzie tak źle?".

Kiedy Hans oznajmił, że czas na śniadanie, Urgrimowi aż ślinka pociekła.

- No, pieczyste na śniadanie, to ja rozumiem!- oznajmił, po czym zabrał się za krzesanie ognia.

- Ja z tobą nie pójdę, nie znam się na rzeczy- powiedział Konk, kierując swój wielki nochal w stronę myśliwego.

- Ale że chwilę tu zostaniemy, to też po mojej myśli. Wezmę się za badanie tego miejsca. Jeżeli jest tu coś wartego znalezienia, ja to wydobędę!- zawołał do towarzyszy, biorąc swój kilof do rąk.- Ktoś przypilnuje na ogniu tego zwierzaka?
 

Ostatnio edytowane przez Earendil : 23-11-2014 o 17:25.
Earendil jest offline