Sven przyjął kuszę od Arno. -Co? Gdzie do cholery leziesz?
Nim zrozumiał co wojownik chce zrobić ten był już w połowie drogi do pnia na którym miało dojść do starcia.
Przyjrzał się uważnie broni i chcą zrobić z niej użytek skrył się razem z nią za drzewem. Przymierzył i miał zamiar pilnować by żaden brzydal nie próbował pomagać pół-orkowi.
Był pewien, że albo Arno go wykończy albo on to zrobi po walce. Czuł, że nie chybi jeśli tylko będzie miał okazję. |