Czułem szalenie pulsującą w mym ciele krew. Przepełniającą mnie wściekłość na tego zdrajcę, podłego wszarza, zgnilca durnego...
Byłem jednak strasznie zmęczony - i to zmęczenie wpływało na skuteczność czaru. Legion zaś biegł na mnie ze swoimi mieczykami, a ja nie mogłem dokończyć inkantacji.
Ostatkiem sił skupiłem się - i udało się. Furia zebrana w czarze zmaterializowała się, zatrzymując Legiona, zakręcając go wokół własnej osi i uderzając nim w ścianę.
Miód dla oczu moich to był, moi mili, ale zaskoczony byłem, że w ogóle to przeżył. W sumie byłem trochę rozczarowany - nie powinna zostać z niego mokra plama. Widocznie moje zmęczenie przełożyło się na skuteczność czaru.
Na chwilę pochyliłem głowę, bo przed oczami pojawiły mi się czarne płaty świadczące o przemęczeniu organizmu.
- In me omnis spes est mihi - szeptałem korzystając z chwili wytchnienia - Fata viam inveniet...
Podniosłem głowę - Legion wyglądał zdecydowanie gorzej ode mnie, co szczerze mnie ucieszyło. Na pewno uderzenie z taką siłą o ścianę nie było dla niego obojętne; podejrzewałem że ma złamane kilka kości, jest ogłuszony - no i na pewno mocno osłabiony. Moje siły zaś - szczególnie po tej chwili medytacji - powracały w pełnej krasie.
Teraz należało wybrać rodzaj śmierci dla naszego kochanego zdrajcy.
Zastanawiałem się nad czymś bolesnym. Kula ognia skierowana w pierś, tak żeby spopieliła płuca ale nie zabiła od razu? To zbyt trywialne. To może zagotowanie krwi i malownicze opaskudzenie Groty Legionowymi flakami? To zaś zbyt łaskawe. Za krótko by cierpiał. Nie, ja chciałem z Legiona uczynić chodzący przykład, że ze mną nie należy zadzierać.
Skierowałem raz jeszcze ręce ku niemu:
- Letum non omnia finit! Resurgere servus sceletus!
Tak, moi mili. Chciałem zrobić z Legiona swojego szkieleta służebnego.
Żywcem.
__________________ There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old. |