Wątek: Tacy jak ty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2007, 19:02   #543
Chrapek
 
Chrapek's Avatar
 
Reputacja: 1 Chrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłość
Czułem szalenie pulsującą w mym ciele krew. Przepełniającą mnie wściekłość na tego zdrajcę, podłego wszarza, zgnilca durnego...
Byłem jednak strasznie zmęczony - i to zmęczenie wpływało na skuteczność czaru. Legion zaś biegł na mnie ze swoimi mieczykami, a ja nie mogłem dokończyć inkantacji.
Ostatkiem sił skupiłem się - i udało się. Furia zebrana w czarze zmaterializowała się, zatrzymując Legiona, zakręcając go wokół własnej osi i uderzając nim w ścianę.

Miód dla oczu moich to był, moi mili, ale zaskoczony byłem, że w ogóle to przeżył. W sumie byłem trochę rozczarowany - nie powinna zostać z niego mokra plama. Widocznie moje zmęczenie przełożyło się na skuteczność czaru.
Na chwilę pochyliłem głowę, bo przed oczami pojawiły mi się czarne płaty świadczące o przemęczeniu organizmu.
- In me omnis spes est mihi - szeptałem korzystając z chwili wytchnienia - Fata viam inveniet...

Podniosłem głowę - Legion wyglądał zdecydowanie gorzej ode mnie, co szczerze mnie ucieszyło. Na pewno uderzenie z taką siłą o ścianę nie było dla niego obojętne; podejrzewałem że ma złamane kilka kości, jest ogłuszony - no i na pewno mocno osłabiony. Moje siły zaś - szczególnie po tej chwili medytacji - powracały w pełnej krasie.
Teraz należało wybrać rodzaj śmierci dla naszego kochanego zdrajcy.

Zastanawiałem się nad czymś bolesnym. Kula ognia skierowana w pierś, tak żeby spopieliła płuca ale nie zabiła od razu? To zbyt trywialne. To może zagotowanie krwi i malownicze opaskudzenie Groty Legionowymi flakami? To zaś zbyt łaskawe. Za krótko by cierpiał. Nie, ja chciałem z Legiona uczynić chodzący przykład, że ze mną nie należy zadzierać.

Skierowałem raz jeszcze ręce ku niemu:
- Letum non omnia finit! Resurgere servus sceletus!

Tak, moi mili. Chciałem zrobić z Legiona swojego szkieleta służebnego.
Żywcem.
 
__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.
Chrapek jest offline