Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2014, 22:29   #120
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 18

Wiadomości ogólne:
Wejście Smoka zdaje się byłoby lepsze, gdyby dodatkowo dawało zwycięzcy poziom albo dwa, ale w tej rozgrywce pozostajemy przy takich zasadach jakie są.

Sojusze:
Pięścią w Ryj: Tomek, Marian

Tomek, Redone:
Redone natychmiast rzuciła kulę ognia, a Tomek zaśmiał się jak hiena skutecznie paraliżując beznogiego przeciwnika. No, i tak daleko by nie uciekła, ale dalej, dalej, dalej. Tomek zwiększył ilość siebie, a Redone wtedy postawiła kulę ognia, która skutecznie zredukowała ilość Tomków. Pojawił się Ognik, który zajął jednego z Tomków, gdy ten prawdziwy postanowił wyrwać żuchwę Redone... a Redone wyrwać żuchwę Tomkowi. Oboje sobie powyrywali żuchwy i wówczas Redone zdetonowała się. Tomek sporo musiał się namęczyć, ale kiepski stan nieumarłości Redone ostatecznie przeważył - kolejna wymiana ciosów z bliskiej odległości nastąpiła zanim Redone mogła powtórnie zdetonować się. Co prawda miała jeszcze w ręku dynamit, ale to po prostu byłoby samobójstwo na arenie, na której śmierć oznacza jedynie przegraną.

Marian:
Jesteś Borgiem. Opór jest bezcelowy. Zostaniecie zaasymilowani. Poszliście w stronę głównego wejścia do stacji kolejki podziemnej po drodze biorąc wszystko co było pod ręką, a co może przydać się w walce. Głównie cegłówki, ale też części samochodów. Owca przeszła przez niewielkie szczeliny w zawalonym przejściu prowadzącym na dół. To nie koniec jej losów, choć nie zdążyła dotrzeć aktualnei do celu. Przejście jest mocno zawalone, ale jest na tropie. Sądząc po odgłosach trwają tam ostre walki z użyciem broni palnej. Tym czasem po drugiej stronie płonącego asfaltu, za gruzami restauracji pojawiła się wycieńczona po walce z Tomkiem Redone.

Tomek:
Wygrałeś drugi pojedynek. Czy tym razem skorzystasz z nadażajacej się okazji? Redone stoi na parkingu przy gruzach restauracji wraz ze swoimi sługami. Jest na skraju sił - trzeba tylko na szybko zrobić jakąś wykończeniówkę.

Redone:
Kiepsko z tobą. Twoja taktyka okazała się lepsza od tomkowej, ale poprzednie wypadku związane z Whoeamem i Tomkiem skutecznie ograniczyły twoje możliwości. Za mało punktów nieumarłości! Tym czasem Marian sterujący teraz około półsetką Borgu stoi przy zawalonym wejściu do stacji kolejki podziemnej (widzisz to, bo po restauracji zostały jedynie gruzy). Zauważyłaś przy okazji, że przez to całe zamieszanie zupełnie nikt nie pamiętał o banku, który, choć zabarykadowany od wewnątrz, wydaje się dość łatwym kąskiem z żywymi ludźmi w środku. Problem polega na tym, że idąc w tamtym kierunku szybciej spotkasz Tomka, który prawdopodobnie zaraz wypadnie z Przychodni Lekarskiej wykończyć cię.

Rumcajs:
Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość. Zacznijmy od tej dobrej, bo jest dość krótka: rzeź na peronie rozpętała się na dobre, a mgła naprawdę mocno pomogła. Co prawda przyjeżdżające na stacje pociągi zdołały ewakuować ludzi, ale i tak całkiem spore żniwo zebrałeś. Wiem co teraz pomyślisz: pociągi? To czemu po prostu i ich nie przejąć? Napisałem "ewakuacja"? Miałem na myśli "eksterminacja". Pociągi wiozły ze sobą jakieś urządzenie, które natychmiast zabiło wszystkich żywych na peronie i nawet nie zatrzymały się. Z tego co słyszysz zaraz nadjedzie jeszcze jeden. Maszynka z wagoników nie zrobiła szkody twoim sługom. No to teraz zła wiadomość: pojawił się Dutch. Pierwszy zobaczył go Nemesis, który natychmiast rozkręcił miniguna i zaczął próć do niego. Dutch był na piętrze, więc pociągi go nie załatwiły. Był diablo szybki dlatego Nemesis miał spory problem, żeby z nawałnicą kul nadążyć za nim... Nemesis okręcił się w stronę twoją i pozostałych na piętrze sług, a Dutch po prostu przebiegł za waszymi plecami i uciekł do kanałów pozostawiając za sobą mnóstwo rozpieprzonych szkieletów łuczników, trochę zwykłych sług i skonfundowanego Nemesisa. Tak: ogień miniguna Nemesisa zniszczył część twojej armii. To ta zła wiadomość. Wróćmy do dobrej:
Zyskujesz 4 poziomy.

 
Anonim jest offline