Gdy kompania stanęła przed drugą bramą do miasta, Evert nie mógł nic zauważyć, lecz postrzegł, że wszyscy prócz Rolfa zaczęli mrużąc oczy wypatrywać czegoś na horyzoncie. Ciekawość go zżerała...
- Towarzysze? Co widzą wasze elfie oczy?
__________________
Jeśli Ty i osoba stojąca po drugiej stronie planety upuścicie kromki chleba, to powstanie kanapka z Ziemią.