Sprawa Adila była dziwna, niepokojąca wręcz ale czy mogła zaszkodzić ustalonemu porządku w państwie Kalifa? Czy obecny właściciel mógł być poprzez dysk, łącznikiem z jakąś mroczną potęgą? Kumalu osobiście uważał że nie, ale skoro nie miał na razie żadnych konkretnych wytycznych, to warto było się rozejrzeć i czegoś dowiedzieć. Z resztą do południa i spotkania z bin Nassurem było sporo czasu, więc nic nie stało na przeszkodzie by udać się do meczetu i zasięgnąć opinii mędrców. Oczywiście różnie to bywało z tymi mędrcami i filozofami, którzy często potrafili spierać się godzinami o mało istotne sprawy, ale kto nie pyta ten nie otrzyma odpowiedzi. |