Marian spierdala ze swoimi sługami. Ta bitwa niestety nie poszła po jego myśli i choć zredukował potężnie siły Rumcajsa, sam też został nadwątlony niepomiernie. Cel spierdalania - taki jak poprzednio: to specjalne miejsce, które pozwoli mu przetrwać eksplozję.
Uciekając wystrzeli jeszcze pociskami zabijającymi w rumcajsowych Syjamskich. Przed ogniem Nemesisa odgrodzi się ścianą, a i użyje Popchnięcia, aby ten jak zacznie strzelać to przejechał ogniem z miniguna po swoich. |