Jednego plugawca mniej... Wybornie. Sytuacja była niewątpliwie dużo lepsza niż jeszcze kilka chwil wcześniej. Jednak w dalszym ciągu krasnolud musiał być bardzo skoncentrowany. W tym momencie nie istniało dla niego nic więcej poza dwójką nacierających przeciwników. Oby towarzysze podróży radzili sobie co najmniej równie dobrze jak on... Szczęśliwie jeden z pozostałych przeciwników został już zraniony. Więc to jego wyeliminowanie było aktualnym priorytetem dla akolity. |