Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2014, 10:12   #30
Aves
 
Aves's Avatar
 
Reputacja: 1 Aves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie coś
Siemiomysł rozmyślał nad możliwymi posunięciami i ich konsekwencjami. Jego myśli zostały przerwane przez relacje strażników. Słowa "zdrajca" oraz "jest w zamku" zmroziły jego serce.

Czyżby ktoś chciał upadku i tak kruchego sojuszu. Kapłan stanął przed dwiema opcjami, albo wyruszą pozostawiając gród bez dodatkowych rąk do obrony, albo zostaną skazując sojusz i całą słowiańszczyznę na łaskę chrześcijan i ich dziwnej religii. Kapłan położył dłoń na ramieniu Branibora.
- Zwiększ straże my musimy wyruszać to Nasza misja Twoją jest ochrona grodu. Niech Welles i Słowiańscy Bogowie mają cię w opiece.- Puścił ramię Branibora i chwycił kostur przywołał swojego psa.
- Macie godzinę aby się przygotować do drogi czas nas goni im szybciej zaczniemy tym większe szanse powodzenia wyprawy. - Tylko tyle powiedział i czekał na słowa Branibora być może władca będzie chciał coś jeszcze powiedzieć. Kapłan obawiał się tylko jednego. Mianowicie wycofania przez władcę jedynej kobiety z ich drużyny.
 
Aves jest offline