Wiadomości ogólne:
1. Deklarację Tomka już mam i o ile nie zmieni jej w swoim odpisie to uznajcie, że on już odpisał i nie czekajcie na niego.
2.
Gra kończy się w Odpisie 30. A Nagła Śmierć już się zbliża!
3. Aktualnie plansza składa się z:
a) popiołu, zrównanych z ziemią rumowisk
b) magicznej, świecącej klatki, w której zamknął się Marian, a która lewituje w miejscu gdzie niegdyś było trzecie piętro szkoły
c) Wielkiego Krateru rozciągającego się w owalu tam gdzie niegdyś były: od Południowego Stawu do SuppaMarket do Wejścia do Kolejki Podziemnej do Restauracji. Radiacja w nim jest tak silna, że spala wszystko co żywe i nieumarłe co tam się zapuści. Na samym dnie, w centrum tego wszystkiego coś się rusza.
d) Na planszy pozostała jeden żywy człowiek.
Dutch uciekł. Psychopata z toporem, którego Tomek spotkał wcześniej, spłonął razem z załogą ostatniej kolejki podziemnej. Pozostał człowiek, którego spotkał jedynie Whoeam - tamten Władca jednak go przeoczył. Czy i wy przeoczycie?
Tomek, Rumcajs:
Obaj zasłonili uszy i obaj zaczęli się śmiać paraliżującym śmiechem, który na nikogo nie zadziałał. Potem pojawił się Ponury Żniwiarz uniknięty Unikiem Kobry. Tomek zwielokrotnił siebie, a Rumcajs przywołał Mgłę i rzucił Zgniliznę. Tomek użył Drutokolczasto, a klony położyły się na ziemi i czołgały się na Rumcajsa. Drutokolczasto zahaczył Rumcajsa, ale ten użył pola minowego. Glówny Tomek i dwóch jego klonów zostało wyrzuconych w powietrze. Rumcajs postawił pod spadającym Tomkiem fosę z lawy. Tomek użył Popchnięcia na sobie i spadł obok. Uniknął kuli ognia turlając się. Dwa klony Tomka dorwały Rumcajsa i nakopały mu do dupy, że nie wspomnę o wyrwaniu Żuchwy. To musiało boleć. Tak zaczęła się druga runda. Kolejny Ponury Żniwiarz zlikwidował jednego z klonów, a Rumcajs wyrwał się - dzięki Mózgoplecakowi - z szamotaniny. Tomek dzięki swej szybkości zdołał podbiec mniej więcej tam gdzie był jego klon i znów użyć Drutokolczasto, który znów sięknęło w ryj Rumcajsa. Niestety było blisko, ale wciąż za mało. Później był drugi atak kombinacyjny Rumcajsa: pole minowe i fosa lawy. Tomek znów nadział się na minę, która wybiła go w powietrze i usunęła nogi. Fosa lawy znów została uniknięta przez Popchnięcie, ale niestety tym razem Tomek pechowo spadł na kolejną minę. I tak zakończyła się walka na Arenie - zwycięstwem Rumcajsa. Nawet nie musiał używać dynamitu.
Tomek:
Ty i twoi słudzy nadal jesteście zakopani pod ruinami, choć teraz o wiele łatwiej wygrzebać się z nich - wszystko co było ponad powierzchnią gruntu zostało zdezintegrowane.
Marian:
Jesteś w klatce, a twoje Ustrojstwo działa.