Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2014, 20:58   #153
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 26

Wiadomości ogólne:
1. Deklarację Tomka już mam i o ile nie zmieni jej w swoim odpisie to uznajcie, że on już odpisał i nie czekajcie na niego.
2. Gra kończy się w Odpisie 30. A Nagła Śmierć już się zbliża!
3. Aktualnie plansza składa się z:
a) popiołu, zrównanych z ziemią rumowisk
b) magicznej, świecącej klatki, w której zamknął się Marian, a która lewituje w miejscu gdzie niegdyś było trzecie piętro szkoły
c) Wielkiego Krateru rozciągającego się w owalu tam gdzie niegdyś były: od Południowego Stawu do SuppaMarket do Wejścia do Kolejki Podziemnej do Restauracji. Radiacja w nim jest tak silna, że spala wszystko co żywe i nieumarłe co tam się zapuści. Na samym dnie, w centrum tego wszystkiego coś się rusza.
d) Na planszy pozostała jeden żywy człowiek. Dutch uciekł. Psychopata z toporem, którego Tomek spotkał wcześniej, spłonął razem z załogą ostatniej kolejki podziemnej. Pozostał człowiek, którego spotkał jedynie Whoeam - tamten Władca jednak go przeoczył. Czy i wy przeoczycie?

Tomek, Rumcajs:
Obaj zasłonili uszy i obaj zaczęli się śmiać paraliżującym śmiechem, który na nikogo nie zadziałał. Potem pojawił się Ponury Żniwiarz uniknięty Unikiem Kobry. Tomek zwielokrotnił siebie, a Rumcajs przywołał Mgłę i rzucił Zgniliznę. Tomek użył Drutokolczasto, a klony położyły się na ziemi i czołgały się na Rumcajsa. Drutokolczasto zahaczył Rumcajsa, ale ten użył pola minowego. Glówny Tomek i dwóch jego klonów zostało wyrzuconych w powietrze. Rumcajs postawił pod spadającym Tomkiem fosę z lawy. Tomek użył Popchnięcia na sobie i spadł obok. Uniknął kuli ognia turlając się. Dwa klony Tomka dorwały Rumcajsa i nakopały mu do dupy, że nie wspomnę o wyrwaniu Żuchwy. To musiało boleć. Tak zaczęła się druga runda. Kolejny Ponury Żniwiarz zlikwidował jednego z klonów, a Rumcajs wyrwał się - dzięki Mózgoplecakowi - z szamotaniny. Tomek dzięki swej szybkości zdołał podbiec mniej więcej tam gdzie był jego klon i znów użyć Drutokolczasto, który znów sięknęło w ryj Rumcajsa. Niestety było blisko, ale wciąż za mało. Później był drugi atak kombinacyjny Rumcajsa: pole minowe i fosa lawy. Tomek znów nadział się na minę, która wybiła go w powietrze i usunęła nogi. Fosa lawy znów została uniknięta przez Popchnięcie, ale niestety tym razem Tomek pechowo spadł na kolejną minę. I tak zakończyła się walka na Arenie - zwycięstwem Rumcajsa. Nawet nie musiał używać dynamitu.

Tomek:
Ty i twoi słudzy nadal jesteście zakopani pod ruinami, choć teraz o wiele łatwiej wygrzebać się z nich - wszystko co było ponad powierzchnią gruntu zostało zdezintegrowane.

Marian:
Jesteś w klatce, a twoje Ustrojstwo działa.

 
Anonim jest offline