Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2014, 22:18   #192
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Obozowisko przed doliną

Gdy Mara podzieliła się rewelacjami i po krótkim głosowaniu stało się jasne, że nie czekając na powrót drużyna ruszy do doliny, Shando poczuł zadowolenie.
- Dobrze - orzekł spokojnie - podoba mi się to.
Po czym zabrał się do pakowania rzeczy niespakowanych i wrzucenia na siebie lekkich ubrań. Z dnia na dzień coraz bardziej przyzwyczajał się do dającego ciepło zaklęcia i było to widać. Nawet opryskliwość mu zmalała, co zauważyli jego towarzysze, choć nie on sam.
- Var i Tibor wiedzieli na co się piszą - mówił w czasie pakowania do reszty. - Zwiad nigdy nie jest bezpieczny, dlatego myślę, że mieli się na baczności i zdążymy ich ocalić. tym bardziej, że oni poszli na ślepo. My zaś mamy kompas. Marę. Jeżeli będziemy ostrożni, może odnajdziemy naszych i odkryjemy tajemnice tej doliny.

Dolina jawiła się Wishmakerowi obiecująco, co prawda z pewnością była bardziej pociągająca dla kapłana lub druida (znów nie rozumiał Kostrzewy, która oponowała przed wejściem tam), ale i czarodziej wiedzący czego szukać znajdzie tam coś dla siebie. Zwłaszcza że klękacze czasem widzieli zepsucie tam, gdzie po prostu moc była nieco wypaczona przez swoją siłę. "To jakby odrzucić diament, tylko dlatego, że ma skazę", mawiał Saladin Brimstone o świątobliwych i bogobojnych użytkownikach magii, tak czarodziejskiej, jak i boskiej. "Diament ze skazą, uczniu, wciąż jest diamentem".
A Shando Wishmaker w całej rozciągłości zgadzał się z naukami wuja i "plugawej mocy", takiej jak choćby nekromancja nie odrzucał. Po prostu wybierał z niej co mu pasowało. I korzystał, jak z narzędzia. Jeżeli coś znajdą, trzeba będzie tylko położyć na tym łapę zanim Kostrzewa lub Tibor wezmą się za oczyszczające ognie i małomiasteczkowe morały...
 
__________________
Bez podpisu.

Ostatnio edytowane przez TomaszJ : 10-12-2014 o 22:21.
TomaszJ jest offline