Ketil ucieszył się w duchu ze swojej akcji i pewniej uchwycił mężczyznę za szyję. Sztylet lekko wbił się w szyję nieszczęśnika i mała kropla krwi spłynęła mu za kołnierze. Łowca gestem głowy polecił reszcie ekipy przesłuchać drania. Przesłuchania na migi bywały może i skuteczne, ale bardziej nadawały się na występy komediantów niż w prawdziwej pracy łowcy.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |