Wyglądało na to że plan się powiódł. Odgłosy zbliżających się goblinów rozbrzmiewały przy wejściu do jaskini. Jeszcze chwila i wpadną w zasadzkę.
Varis zobaczył jak
Liadon rusza w stronę wejścia, usłyszał jęk cięciwy i wrzaski goblinów. Wyglądało na to że leśny elf postanowił zrezygnować z przebiegłości na korzyść brawury. Według czarodzieja nie było to ani rozsądne, ani potrzebne. Miał tylko nadzieję że nikt nie zginie w wyniku takiego zwrotu akcji.
Varis ruszył biegiem w stronę
Malakai'a. Nie miał zamiaru wychodzić na otwartą przestrzeń teraz gdy gobliny już wiedziały że w jaskini czeka je walka. Zdecydował że zostawi to temu który je ostrzegł.
__________________
"Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą."
Fryderyk Nietzsche
Ostatnio edytowane przez Balzamoon : 12-12-2014 o 18:45.