Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2014, 22:26   #4
Antari
 
Antari's Avatar
 
Reputacja: 1 Antari nie jest za bardzo znanyAntari nie jest za bardzo znanyAntari nie jest za bardzo znany
"Dobra Skarabeuszu, pora urządzić Legionowi niezłe manto" to była ostatnia myśl Blue Beetle'a, zanim poczuł ogromną moc ssącą, która wyciągnęła go niczym postać z kreskówki z jego własnego wszechświata. To było to, albo Skarabeusz dostał totalnego świra. Ktoś wyzywał go od cudaków... Czyli tutaj go nie znają. Może to i dobrze.

Rozejrzał się i obok siebie zobaczył stojącego Supermana i... Deathstroke'a? Ale co on tu do cholery robił? W masce nie było widać, że Jaime skrzywił się na słowa Slade'a.
- Chciałeś powiedzieć, że powie NAM - rzucił, nieco zniesmaczony nastawieniem najemnika. Ale nawet nie było pewne, czy Slade usłyszał komentarz Jaime'iego, skoro już wyciągnął miecz i ruszył na człowieka jednorożca z którym walczył... Bohater, który się nie przedstawił. Kolorki miał jak Superman, który też ruszył na mięśniaka w szarym stroju. Westchnął tylko, i wzbił się w powietrze, by rozejrzeć się po okolicy, szukając innych, bardziej dyskretnych niebezpieczeństw, jednocześnie szukając różnic z jego światem. Kolor nieba się zgadzał, wygląd ludzi też... Jakoś ufał, że Superman i najemnik razem z tym człowiekiem-z-siecią dadzą sobie radę z jednym dryblasem.
"Dobra, Skarabeuszu, spróbuj namierzyć jakiś korytarz wymiarowy czy czym my tutaj trafiliśmy."
 
__________________
En Taro Tassadar!
Antari jest offline