Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2014, 11:03   #95
KurtCH
 
KurtCH's Avatar
 
Reputacja: 1 KurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skał
Proszę, proszę! Osoba która straciła na rzecz złodziejki diadem mogła być poszukiwanym Guido!!! W głowie medyka od razu natłoczyły się tysiące myśli. Jak tu ugryźć sytuację by wszystko ułożyło się po ich myśli?

Na start dostawali następne tropy - Szkarłatną Rewolucję oraz paskudnie gojącą się w tych warunkach ranę dłoni. Może khazad nie był zbyt obiektywny ale od razu uznał, że trop z biednymi rewolucjonistami należy odrzucić. Jakoś postać le Beau nie bardzo mu pasowała to takiej grupy. Po pierwsze w mniemaniu Degnira zbieg był brawurowym, błyskotliwym i odważnym indywidualistą. Taki człowiek prędzej utworzy własną organizację niż będzie czyimś chłopcem na posyłki. A po drugie krasnolud będąc w Averlandzie dość znanym i szanowanym medicusem rozejrzałby się chętnie w tutejszych sferach cyrulików i chirurgów. Kto wie na co tam trafią? Może nawet przy odpowiednim ustawieniu się w tutejszym cechu (bądź gildii - zależnie jak w Musylionie funkcjonuje opieka zdrowotna) zbieg sam poszuka słynnego Degnira Mordrinsona by ten łaskawie ukoił jego cierpienie? Nawet gdyby ten trop (mitycznie pewny wg krasnoluda) okazał się być niewypałem to i tak miał olbrzymią i obiektywną zaletę. Mogli się rozmówić z ludźmi trudniącymi się sztuką medyczną i dzięki temu była szansa uzupełnić kurczące się w zastraszającym tempie zapasy medykamentów, naparów i bandaży...

Nieźle już wstawiony krasnolud (gdyż on akurat nie cackał się w alkoholem i wlewał go w siebie w sporych ilościach) podzielił się swoimi domysłami z resztą towarzyszy. I choć ciekaw był ich zdania na swoje poglądy to również był gotów bronić swojego osądu sytuacji niczym pijany lew.
 
KurtCH jest offline