Wraz z rozwojem dyskusji berserker ze zwykłego (lub nie) człowieka staje się niezniszczalną maszynką do mielenia mięsa, z zawiązanymi oczami i ręką w... Szczególnie ten tkliwy obrazek barbarzyńcy rozgramiającego 10 wyszkolonych rzymskich żołnierzy. To nie Asterix i Obelix!
Niedługo będzie jak w ruskim filmie - żołnierza przejechał czołg ale ów bohater (sic!) socjalizmu wpadł w berserk i zdążył przed śmiercią podbiec + wrzucić do środka jeszcze z dwa granaty!
Z tego nie wyrabiam...
Cytat:
Napisał Bortasz Ja mówię o tych Berserkerach. Kochają z pasją, walczą z pasją. Rządzą nimi Emocje.Są Neurotykami Ekstrawertykami, czyli cholerykami. Oni nie trzymają emocji w sobie oni je wyrzucają z siebie. I są szczęśliwi. Szczęśliwi w swym szale. Szczęśliwi w swych emocjach. |
Widzę że musiałeś z jakimś porozmawiać skoro tak dobrze wiesz o ich głębokich przeżyciach wewnętrznych! Tak kwieciście i pseudonaukowo opisanych, rodzących się w trakcie rzezania wrogów na prawo i lewo. Od kiedy zwykły siepacz ma tak wrażliwą osobowość? Rzeźnia uwrażliwia? Artyzm.
Cytat:
Napisał Bortasz Aragon z kolei prowadząc wojska na bramę Mordoru miał po swą komendą samych Berserkerów. A z kolei to jak się rzucił na CAŁĄ Armie Saurona a jego żołnierze polecieli za nim. Czy oni wszyscy mieli tendencje do samozniszczenia? Czy może zrobili to bo chcieli Żyć! Berserker kocha życie. |
A może zrobili to bo chcieli ochronić Śródziemie przed plagą zła? Jakby kochali życie to wąchaliby kwiatki z hobbitami, zamiast biegać po polu walki. Ich wojennym zawołaniem na pewno było "Za życie i miłość!" (oglądałeś "Szczęśliwe misie"?) Zgodnie z Twoja teoria każdy żołnierz który wykonuje rozkazy swojego dowódcy to berserker... Oho, ależ mamy urodzaj w berserkerów! Lepszych argumentów już nie można użyć!
Cytat:
Napisał Bortasz Berserker jest w każdym z nas. Jedni są nimi, bo chcą umrzeć drudzy, bo się boją umrzeć. |
Każdy normalny człowiek boi się umrzeć, to leży w naszej naturze. Poza tym nie wiem jak Ty ale ja się nie wybieram na tamten świat. Jedyne zwierze jakie się we mnie budzi to leniwiec.
----------
Rozmawiamy w końcu o fantastyce czy o historii? Bo się konwencje mieszają...