Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2007, 13:57   #20
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Adam, Adriell i Rafał

Jan uśmiechnął się od ucha do ucha. Taki szczery uśmiech, jaki często można spotkać u małych dzieci jako reakcję na dziwne miny rodziców mające na celu rozśmieszenie bobasa. Włożył ręce do kieszeni spodni i nadal uśmiechnięty zwrócił się do Rafała.

- Właśnie za to jesteś ceniony tam u góry. Szczery, bezpośredni i lubiący swoją robotę. To czy będzie go trzeba wyeliminować, będzie zależeć tylko od tego jak wy sobie poradzicie - uśmiech powoli znikał z twarzy mówiącego i zaczął przechodzić w jakiś nieokreślony grymas, a do tego dziwny ton... jakby... groźba? - Lepiej dla was, żeby nie doszło do sytuacji, kiedy chłopak staje po stronie zła. Jego zabicie to całkowita ostateczność. Mam nadzieję, że się rozumiemy.

Szczególnie Adriell, który najwięcej miał do czynienia z archaniołem Janem, zauważył, że zaszła w nim jakaś zmiana od czasu kiedy się ostatnio widzieli. A przecież było to stosunkowo niedawno. Musi dziać sie coś naprawdę niedobrego, skoro postać tak stabilna i niezachwiana jak Jan, zaczyna sie zmieniać. I zaczyna grozić.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline