Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2007, 18:11   #15
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
- To pieśń o lesie Lothlorien i o jego końcu... - Nassini uśmiechnęła się smutno - Żyłam tam pięćdziesiąt lat. Jeden z pierścieni elfów, który miała Galadriela utrzymywał tą krainę przy życiu. Było tam cudownie - do Lothlorien nigdy nie zawitało zło. Rosły tam kwiaty jedyne w swoim rodzaju. Płynęła bystra rzeka Lorien, której woda uzdrawiała. Niestety pierścień Galadrieli istniał tylko dzięki Jedynemu Pierścieniowi. Więc gdy stopił się w ogniu Góry Przeznaczenia, Lothlorien zaczęło więdnąć i schnąć na moich oczach... Większość elfów wypłynęła do nieśmiertelnych krain, ale ja z moją matką zostałyśmy... Jedyną pamiątką którą posiadam po Lothlorien, jest kamień z rzeki Lorien, który uzdrawia rany zadane czarną magią. Teraz żałuję że nie odpłynęłam razem z resztą elfów z Szarej Przystani... - Elfka znów się zamyśliła. Lecz szybko otrząsneła się z zadumy i trochę poweselała - Staram się nie żyć przeszłością. Co Cię sprowadza do wzięcia udziału w tak niebezpiecznej misji? - Zapytała się Artona.
 
Odyseja jest offline