Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2014, 20:03   #278
KurtCH
 
KurtCH's Avatar
 
Reputacja: 1 KurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skał
Mutanci nagle odskoczyli. Ale krasnolud nawet przez chwilę się nad tym nie rozwodził. Strzęp oberżniętego mięsa i kości który parę chwil wcześniej był jego stopą promieniował obezwładniająco mocnym bólem aż do pasa. Akolita trochę znał arkana trudnej sztuki medycznej. Wiedział, że ta chwila po nabyciu urazu jest dopiero wstępem do odczucia prawdziwego bólu. Być może za chwilę zacznie tarzać się wyjąc w amoku. Skoro miał chwilę świadomości i ręce nie trzęsły się na tyle by nie spróbować zrobić czegoś z sobą khazad postanowił dać siebie wszystko i podjąć walkę ze śmiercią. Jak tylko mógł najprędzej odczołgał się w kierunku krzaków z których rozpoczął walkę. Jeśli dobrze pamiętał tam właśnie pod drzewem była jego sakwa podróżna, a w niej kilka drobiazgów które mogły mu teraz bardzo pomóc. Nikt i nic nie mogło go w tej chwili odciągnąć od celu jakim było dobranie się do swoich rzeczy i podjęcia próby zatrzymania lejącej się z nogi krwi.
 
KurtCH jest offline