Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2014, 13:24   #44
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Tu nie chodziło o szybkość, a o manewrowość - należało robić to, czego nie mógł zrobić przeciwnik, bacząc przy okazji, żeby na wirażach siła odśrodkowa nie wyrzuciła Corteza z jego miejsca za CKMem. Fontanna gorących łusek nadal sypała się do wnętrza jeepa, Capitolczyk nie oszczędzał amunicji masakrując sługusów Legionu a w tym samym czasie Rusty dokonywał cudów ekwilibrystyki za kółkiem. Co jakiś czas koło pojazdu eksplodowały pociski wystrzelone z Nekrotanków, a pyliste powietrze przeszywały serie pocisków smugowych, pozostawiając we wszechogarniającej kurzawie pręgi, które chwilę później mieszały się z wirującym piachem.

- O cholera… – wymknęło się Imperialczykowi, gdy zobaczył co się dzieje z pojazdem pancernym. Nie tracił czasu, na informowanie Corteza, że zaraz zawrócą, w końcu hałasu karabinu i tak by nie przekrzyczał. Nacisnął hamulec, następnie zakręcił kierownicą. Samochód pośliznął się na piaszczystej drodze, wytracając prędkość i obracając się niemal w miejscu. Następnie Rusty ponownie dodał gazu, kierując się na szybko korodujący pojazd pancerny. Trzeba było podjąć swoich ludzi. O ile się zmieszczą. I dać im niezbędne wsparcie ogniowe.
 
Azrael1022 jest offline