Post zedytowany.
Halfdan daj znać jak wyszło, żebym mógł poprawić resztę.
Jak dla mnie grupa off powinna zająć się donem (chwilowo nasza jedyna poszlaka), grupa deff musiałaby zdobyć informację. No i zabezpieczyć jak najwięcej interesów.
W sumie wpadłem na jeszcze jeden pomysł - spalmy sąd. Głupie? Cóż... Zakładając, że Zoła zdejmie uciekiniera, przeciwnik nie ma pojęcia co się stało. Jeżeli cały sąd spłonie, może uznać, że spotkała nas nagła śmierć. To byłoby bardzo miłe, jakby w to uwierzono. Co prawda gangsterzy mieli nikłe szanse, ale pożar który rozpętał się w trakcie walki i pochłonął cały budynek, wraz z wampirami, to inna sprawa