Sprawa nie jest oczywista. Kolejną z naturalnych konsekwencji mafijnych porachunków może być przyjazd do miasta federalnych. Wtedy przejęcie kontroli nad miejscową policją nie wiele da, gdy interesy Nicollo i Gasparo będzie prześwietlał jakiś agent Mahone, czy inny jego pokroju.
Uznając za wroga Gasparo, to tak. Z tym, że on jest tylko ex ghulem, który najprawdopodobniej zerwał się z uwięzi po śmierci swego pana. Ten nie pozwalał otwarcie atakować Nicollo, aby utrzymać status quo, czy coś tam. Sprawdził ktoś, czy na zewnątrz nie ma osoby obserwującej kto opuszcza sąd, szpiega "prawdziwego" wroga. Może właśnie spogląda z okna sąsiedniego budynku. Może znajduje wewnątrz i wszystkiemu przysłuchuje, hłe hłe watch your back, reptillioni i illuminaci są wszędzie
Niet, tylko te dwa, naraz.