Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2014, 13:53   #280
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Dzięki - wycedził przez zęby Oswald.

Nie było to spowodowane bynajmniej brakiem wdzięczności. Działania Drugi i Guntera, chociaż odsunęły od Oswalda widmo natychmiastowej śmierci, nie były zbyt delikatne.
Ale liczyła się, nie da się ukryć, skuteczność. A na nią (przynajmniej w tej chwili) Oswald nie narzekał.

- Jeśli chcecie gonić... - Oswald spróbował głęboko odetchnąć i syknął, gdy odezwały się wszystkie rany... - to na mnie chwilowo raczej nie możecie liczyć.

Uniósł nieco głowę i rozejrzał się.

- Gdzie jest Balin? - spytał.
 
Kerm jest offline