- I trzy! – krzyknął głośno Athlen, napiął wszystkie mięśnie, użył całej siły jaka pozostała mu po walce, żeby tylko wyciągnąć krasnoluda z pułapki. Sytuacja w grupie robiła się napięta, a krasnolud był gwarantem bezpieczeństwa Rayry, bez niego może być ciężko… |