- Dobra... przetrząśnij śmietniki, a ja popilnuję. Tylko jak znajdziesz coś fajnego nieelektronicznego to nie wywalaj w cholerę.
Grzebanie w śmieciach tak średnio pasowało do nowego wizerunku Ryszarda, dlatego z chęcią przyjął propozycję pilnowania. Mógłby przy okazji spróbować trochę wysępić drobnych od przechodniów. Do porządnej dawki Mocy jeszcze ciutkę brakowało kasy. |