Taar nie spodziewał się, że sytuacja jest aż tak niedobra. Fili stracił ładny kawałek nogiu, a krew lała się strumieniami.
Nie było czasu na zastanawianie się, kto i jaką pułapkę naszykował, i na kogo została ona zastawiona. Trzeba było ratować kompana, który tracił krew, a wraz z nią śiadomość i życie.
- Daj jakiś pasek - rzucił do Athlena. - Trzeba zatamować krew!
Nie był pewien, czy magią, jaką sam dysponował, zdoła uchronić Filiego od śmierci.
- Pag-ayo sa mga samad sa kahayag* - powiedział, dotykając nogi krasnoluda.
Błękitno-złote światło spłynęło na ranę.
___________________
* Leczenie lekkich ran |