Nie było mnie kilka chwil i bach! dwie strony o wierze
Mojemu przyjacielowi w kwietniu rodzi się córa, więc jestem wypity w tym momencie
To co wyłapałem z tej dyskusji to przede wszystkim
bla bla bla są wskrzeszenia
bla bla bla nie ma wskrzeszeń!
A na serio
Jak MG widzi wskrzeszania- ano MG widzi wskrzeszeni jako coś realnego...ale niezwykle kosztownego. Diamenty, złoto, kapłan to niezbędna rzecz. Do tego należy zaznaczyć, iż odpowiedni kapłan nie rośnie na drzewie jak ktoś to pięknie ujął.
Zatem- jak ktoś padnie trzeba założyć dwie rzeczy za pewnik- wskrzeszenie jest możliwe, ale w ciul to będzie kosztować i nie będzie to coś, co robi się jako standardowa rzecz z NFZ w ramach refundacji
Tak więc ginąć z rozsądkiem