Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2014, 00:44   #42
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Odwiedziwszy znajomego Akbar przez chwilę rozmyślał nad sprawą. Nie była to zbyt długa chwila ale miał przeczucie.

Al-Churi rozglądał się za kolejnym klientem gdy zobaczył, że jeden z przechodniów upuścił sakiewkę. Szybko ją podniósł i już chciał zawołać jej właściciela... niestety ten gdzieś zniknął w tłumie. Nawet gdy wskoczył na zydel i popatrzył nie udało mu się go dostrzec. Nie dostrzegł także czegoś innego. Klatki z mangustą. Tknięty przeczuciem rozwiązał sakiewkę i wysypał na dłoń drobne kamyki.

Godzinę później
Bin Nassur wszedł na zaplecze chwilkę odetchnąć. Już miał usiąść przy stoliku by napić się wody gdy usłyszał za sobą:
- Bez obaw, to tylko ja - kupiec złapał się za pierś i i zbladł. Odetchnął po chwili i ciężko usiadł.
- Co cię sprowadza przyjacielu?
- Przyszedł mi do głowy pomysł.
- powiedział Akbar wyciągając w kierunku kupca ramię. Z rękawa wysunęła się głowa rudawego stworzenia. Nagłość jej pojawienia nie wpłynęła za dobrze na skołatane nerwy Bin Nassura. - Wiesz że mangusta potrafi zawrócić w rękawie? - podzielił się niedawno odkrytą ciekawostką Akbar. - To bardzo giętkie zwierze.
- A co to za pomysł?
- ostrożnie zapytał kupiec.
- To zwierze żre owady, węże i inne takie szaradziarstwa, w tym żuki. Może wyczuje żuki udające monety? Oszuści przygotowali się by oszukać wzrok i dotyk doświadczonego kupca. Ale czy pomyśleli o węchu mangusty? Nie zawadzi spróbować. Kosztów nie ponosisz, Asima dam ci za darmo.
Bin Nassur zamyślił się.
- Spróbować nie kosztuje, mogę wypróbować Asima.
 
Mike jest offline