Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2015, 12:12   #4
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Ja... - zaczęła nie bardzo wiedząc co odpowiedzieć.
Za sobą miła swoje rodzeństwo, które bez wahania ja zbije. Jednak byli jedynymi istotami jakie znała. Mała świadomość że wszechświat obfituje różne formy życia, ale wydawały się jej odległe i obce, przerażające nawet.
Czuła tępy bul na plecach w miejscach gdzie niedawno miała skrzydła. Bez nich czuła się mała, lekka i niesamowicie bezbronna. Nie miała nic co by trzymało ją na miejscu, a jednak...
Przed nią stał obcy, który ją uratował. Oczywiście nie było to bezinteresowne. Potrzebował jej pomocy, a ona potrzebowała jego. Pewnie nawet nie wiedział, że tak naprawdę się go boi. Nie powiedziała, by tego na głos oczywiście. Łkające Anioły nie powinny okazywać swoich uczuć. Wtedy inny moli przestać by się ich obawiać i skończyli by jako kupa gruzu...
- Pójdę z tobą - powiedziała w końcu zaskoczona własną stanowczością. - Co będę musiała zrobić?
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline