Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2015, 09:33   #287
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Gunther miał już naciągniętą cięciwę i strzałę przyłożoną do policzka, gdy zamarł w bezruchu, obserwując oddalającego się mutanta. Wcześniej zdążył ponownie uzupełnić kołczan, ale marnowanie jakiegokolwiek pocisku nie wydawało się dobrym pomysłem. Skinął głową na słowa towarzysza i opuścił broń, choć nie zdejmował strzały.

W stronę pozostawionych samym sobie rannych rzucił szybkie spojrzenie, nie zatrzymując się, ani nic nie tłumacząc. Pomógł im już najlepiej jak umiał, teraz ważniejsza była próba dopadnięcia maga. Nie wiadomo co kombinował i ile śmierci mógł sprowadzić na okolicę. No i tym co obecnie czynili i tak przyciągali więcej uwagi, a więc odciągali ją od pozostałych.

Starał się iść śladem Sorena, któremu pozostawił wybieranie drogi. Samemu bardziej skupiał się na tym, aby przypadkiem nie wpadli na innego z mutantów czającego się gdzieś w krzakach.
 
Sekal jest offline