Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2015, 15:33   #3
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
- Ląd, zaiste! - huknął nadspodziewanie ze swojego miejsca Czarnobrody, gładząc w zamyśleniu swą rzucająca się w oczy cechę wyglądu, od której wziął swe przezwisko - Nie dzielcie łupu pirata, póki ten jeszcze pływa, jak mówi stare morskie powiedzenie, panowie! Wszak na początek trzeba się na ów ląd dostać, a potem dopiero można uskuteczniać te wszystkie zabawy, które szczury lądowe tak cenią. Za przeproszeniem, wasza miłość... - skłonił głowę w kierunku milczącego arystokraty. Co prawda kapitan Anderson nie był z tych, co łatwo gną głowę przed kimkolwiek, ale to, co zaoferowano mu za udział w wyprawie warte było kilku uprzejmych gestów w stronę aktualnego dowódcy. A oferta ta, przychodząca wprost od samego króla, zaiste była niespotykana - i niemała - skoro przekonała do całej sprawy sławnego pirata, starego i doświadczonego wilka morskiego, który znany był niemal każdemu marynarzowi jako bezlitosny postrach mórz.

Czarnobrody sapnął i wstał. W pomieszczeniu rozległ się donośny dźwięk jest podkutej drewnianej nogi, którą - jak głosiły morskie opowieści - stracił w walce z legendarnym krakenem. Podszedł do komody, zdjął z niej arkusz papieru i nalał sobie tęgi kielich przedniego rumu. Ze szklanką wrócił do stołu, rozwijając na blacie rulon; był to dokładny plan statku. Zniecierpliwiony tym, że papier się zawija, kapitan wyszarpnął zza paska solidny majcher i wbił go zamaszystym ruchem w stół, przytwierdzając w ten sposób arkusz do blatu.

- Panowie! Pochylcie się nad tym uważnie! - zaanonsował tubalnym głosem - Ten statek może gościć setekę ludzi. Znajdzie się więc miejsca na każdego jajogłowego, drużynę żołnierzy i mały burdel nawet, jak będzie taka wola! Ale żeby wiatr nam równo dmuchał i liny się nie plątały, ktoś musi prowadzić krypę. Pięć dziesiątek na schwał chłopów - i bab, jak jakaś się poważy! - w załodze i możemy pożeglować na koniec świata po nieznanych wodach! - walnął otwartą dłonią w stół - Załogę dobiorę ja sam. Osobiście! Dufam, że pan Blyth dopilnuje, żeby wszyscy mieli co żreć i gdzie spać... aczkolwiek będę miał kilka wtrąceń do listy zakupów. Resztą dysponujcie jak chcecie... - zmarszczył brwi, a jego broda najeżyła się - Ale jeśli jakiś głupiec narazi na szwank łajbę, poleci za burtę, choćby na pokład go sam jaśniepankról przyjął! - zakończył z pasją i usiadł, śmiejąc się w głos, zadowolony z wrażenia, jakie wywarł na słuchaczach. Po chwili wyciągnął fajkę i zaczął ją nabijać, czekając co powie reszta zgromadzonych.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 03-01-2015 o 16:37.
Autumm jest offline