Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2015, 16:23   #28
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Autumm, kapitalny odpis, dzięki! Jeśli chodzi o nazwę statku, to nie wiem, w końcu jego właścicielem / sponsorem jest król. Myślę, że decyzja o nadaniu nazwy należy do dowódcy wyprawy (Cao Cao, przyzywam Cię ), ale jeśli zechce ją scedować na kapitana, to może to być ten taki mały gest, który przysłuży się mocno późniejszym relacjom.

Jedna prośba, trzymajmy się raczej górnej granicy gabarytów rzeczonego Golden Hinda i nie planujmy zabierać na pokład więcej niż 100 osób łącznie. Jeśli mnie pamięć nie myli, to na Santa Marii płynęło do "Indii" ledwie około 40 osób. Mam zamiar przygotować sobie KP dla każdego członka załogi i jakoś tym zarządzać, więc jeśli poszlibyśmy w setki, to chyba bym musiał urlop wziąć z roboty.

Podsumowując, jeśli chodzi o łączną liczbę osób na statku, to operujmy w przedziale 60-100. Przy czym zestawienie typu 100 osób, 20 lub więcej dział, duży zapas amunicji, prochu, ładownia wypełniona towarami na handel i... jedzenia, wody robi się już stykowo. A dokładny czas podróży nie jest znany, bo zależy od wielu czynników (minimum miesiąc, ale może i dwa).

Jeszcze inaczej, na statku miejsce zabierają:
  • ludzie (załoga, żołnierze, specjaliści)
  • jedzenie, woda
  • działa, proch i amunicja, broń
  • materiały do konserwacji statku (materiał na żagle, liny, drewno, narzędzia)
  • rzeczy, które mogą się przydać po dotarciu do nowego świata
Wypisałem w punktach, ale z niektórych można wyodrębnić kilka (np. jedzenie i woda). I teraz tak, nie da się wszystkiego mieć na maksa. Żeby nie liczyć tych wszystkich ton dokładnie, umówmy się po prostu, że ustalimy co z tych rzeczy jest priorytetowe a co nie jest. Potem oddamy to jakoś pewnie w postaci aspektów na KP statku.

Dodatkowo pewne zabiegi pozwoliłyby odzyskać trochę więcej miejsca: przykładowo zmniejszenie kabin kapitana i/lub dowódcy z apartamentu do poziomu nieco lepszego od oficerskiego. Albo rezygnacja z wykwintnego jedzenia dla kadry oficerskiej, co było standardem w czasach żaglowców: załoga rzygała sucharami i śmierdzącym mięsem a oficerowie zajadali się frykasami. Albo rezygnacja z osobnej / zmniejszenie mesy oficerskiej. Nie traktujcie tego, jako sugestii, tylko jako przedstawienie pewnych możliwości, z których wasze postacie wcale nie muszą chcieć korzystać.
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
dzemeuksis jest offline