Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2015, 22:06   #12
Earendil
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
- Z pieśnią na ustach?- zachichotał Gibralfaro swoim chrapliwym głosem, patrząc na księcia jak na smarkacza, który nie ma pojęcia o niczym. - Jaśnie Paniczu, z moim głosem obawiam się że śpiewanie jest niestety wykluczone z mojej strony. Możemy jednak wziąć paru takich z lepszymi uwarunkowaniami do tego, jeśli na tym tak Jaśnie Paniczowi zależy.

- Nigdy nie twierdziłem, że armia jest moja- powiedział, już z powagą. - Natomiast żołnierze to już co innego. Wielu z nich osobiście musztrowałem, pod moją komendą przerobiłem wielu rekrutów na dzielnych żołdaków. I proszę mi wierzyć, przykładają oni wielką wagę do mojego osądu sytuacji.

Diego wstał i odruchowo po raz setny sprawdziwszy czy olstry są na pewno puste, podszedł parę kroków w stronę wyjścia.

- Jaśnie Panicz mówił, że nie przeczy moim zdolnościom, ale w czasie naszej rozmowy już dwukrotnie to uczynił. Miło mi jednak, że Wasza Książęca Mość jest tak szczera by wprost powiedzieć, dlaczego tak nalega na prywatne mianowanie mojego porucznika- powiedział, odnosząc się do słowa "następca".

- Mojego zastępcę mianuję sam, tak samo jak resztę oddziału. Co do sprawy ze zbrojownią, to mógłbym na to przystać, ale ja oraz moich dwóch ludzi będziemy mieli przy sobie miecze, pałki i pistolety. Jeśli na to także nie może Jaśnie Panicz przystać, to wydaje mi się, że lepiej Wasza Łaskawość zrobi zamiast wojska zabierając na pokład śpiewaków.
 
Earendil jest offline