Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2015, 15:17   #23
Barthirin
 
Barthirin's Avatar
 
Reputacja: 1 Barthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodze
Ricry zastanawiał się, czy w tej zapomnianej przez bogów (w których i tak nie wierzył) krainie nastaje choćby jeden dzień, w którym nie było nawet uncji śniegu. Sam puch wydawał się drowowi wspaniały. Biały, przyjemnie zimy i delikatny. Ale bolały od niego oczy i to bardzo. Gdyby nie szerokie rondo kapelusza, które stanowiło jako taką ochronę przed oślepiającym światłem.

Jednak w czasie brnięcia przez zaspy podróżnicy natrafili na coś, co stanowiło większe zagrożenie, niż promienie jutrzenki. Gobliny! Cud, że Adris był z nimi, bo gdyby to Ricry miał wypatrywać zagrożenia, to musiałoby ono podejść tuż pod czubki jego palców, by w ogóle zwrócił na nie uwagę. Dzięki ostrzeżeniu elfa byli przygotowani i salwa oszczepów nie wyrządziła im większej szkody. Zarówno Lander, jak i Alukard odpowiedzieli na atak goblinów, powalając dwóch przeciwników. Emocje drowa zdawały się sięgać zenitu. Pierwszy raz weźmie udział w prawdziwej walce! Zmarzniętymi palcami wyciągnął kuszę i strzelił w pierwszego lepszego goblina.

Ricry strzela z kuszy do golbina 2 vs KP 15: 5 (pudło)


I nie trafił... No dobra, może nikt nie zauważy? Może coś zaimprowizuje?

- To był strzał ostrzegawczy, paskudy! - krzyknął. - Następnym razem któreś z was pożegna się z życiem!
 
__________________
Ash nazg durbatuluk,
Ash nazg gimbatul,
Ash nazg thrakatuluk,
Agh burzum-ishi krimpatul!

Ostatnio edytowane przez Barthirin : 06-01-2015 o 16:56.
Barthirin jest offline