Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2015, 17:16   #581
Manji
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Przeprawa w lodowatej wodzie wykończyła Dirka. Nie za bardzo pamiętał co się z nim stało, dopiero relacje Thorina pomogły mu dostrzec cały obraz wydarzeń. Dirk otarł się o śmierć z wyziębienia organizmu, teraz po obudzeniu leżał obok ognia i się wygrzewał. Kyan zachęcony zapachem pieczonych szczurów postanowił samemu kilka nałapać. Gdy nadarzyła się okazja spożycia pieczonego szczura chętnie z niej skorzystał. Jednak szczury mogły mieć kontakt ze spaczeniem więc Dirk wolał się upewnić, że nie zostanie zjedzony. Siedząc obok Kyana oprawiającego szczurki Dirk przyglądał się wnętrznością szczurów. Jeśliby były zniekształcone, innej barwy Dirk wywaliłby właściciela tyw wnętrzności aby nie wprowadzić spaczenia do organizmu. I choć szczur to stworzenie odrażające to jest to jednak normalne mięco, co innego wielki szczur zmutowany spaczeniem spożyty przez Ergana.
Poza fizyczną niewydolnością Dirk był gotowy do dalszej drogi, którą dość szybko zarządził Detlef. Mieli się pakować i ruszać na skalną półkę, tam gdzie polazł skaven. Ergan majstrował coś przy maszynerii, a za jakiś czas już ją uruchomił. Thorin zmieniał opatrunki rannym, w tym towarzystwie był także Dirk. Detlef z Grundim, a po chwili także Dorrin, poleźli na półkę. Reszta niespiesznie zbierała się w dalszą drogę. Dirk starał się oszacować możliwie najkrótszą trasę przez lodowata wodę do skalnej półki. Bardzo mu się to nie uśmiechało, tak bardzo, że aż w modlił się do Morgrima aby nie trzeba było tam się przeprawiać, wszystko byle nie wchodzić do tej wody.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline