Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2015, 21:05   #29
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
No dobra w sumie to temat do którego najbardziej to pasuje...

Przyzwyczajenie do broni... Trochę absurdalną jest sytuacja w której ktokolwiek wyciąga broń z reki trupa po czym od razu strzela z niej bez żadnych problemów. Nawet różnice między egzemplarzami tej samej konstrukcji mogą być bardzo znaczne np broń fabrycznie nowa w przypadku wielu producentów ma słabo spasowany mechanizm spustowy a taka której mechanizm spustowy został dopieszczony przez rusznikarza bądź dotarty przez lata eksploatacji to już całkiem inna bajka.

A już różnice między różną bronią to zupełnie nowa masa problemów: kąt nachylenia chwytu wpływa na intuicyjność celowania (w przypadku broni z bardziej pionowym chwytem strzelec często ma tendencje do trafiania poniżej celu)

A inne manipulatory, tu się dopiero zaczyna zabawa: ktoś z tytułowego M16 przesiada się na AK, przychodzi do walki, odruchowo kciukiem sięga do bezpiecznika a tam goła blacha... Każda przesiadka na nowy system broni będzie oznaczała konieczność przystosowania się do tego systemu, wypracowania pamięci mięśniowej i odpowiednich nawyków, to nie jest 5 minut roboty. Nad spustem można popracować wkładając zamiast naboju zbijaki (w wielu, zwłaszcza starszych konstrukcjach strzały "na sucho" mogą prowadzić do uszkodzenia iglicy, zaś w broni bocznego zapłonu iglica bez żadnej amortyzacji uderza w lufę co może powadzić do ukruszenia) wtedy możesz tanim kosztem wyczuć ile spust ma ruchu jałowego, ile oporu przed zwolnieniem etc.

Dobywanie i odbezpieczanie broni też wymaga setek powtórzeń żeby stało się instynktowne... Tak więc o ile przygoda nie obfitowała w dużo czasu wolnego w którym BG miał czas na setki powtórzeń wprowadzenie do akcji broni której dobrze nie poznał może, wg uznania MG wiązać się z dodatkowym testem (percepcji, sprytu bądź charakteru) zwłaszcza w sytuacji kiedy dobywa broni pod presją.
 
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem