Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2005, 20:59   #4
Darnok
 
Reputacja: 1 Darnok ma wyłączoną reputację
Ja widzę świat, jako monetę (ale filozogia ). Po jednej stronie są jazzowe miasta, spokój, luzik... Potem gracze przechodzą na drugą, mroczną i złą, dajmy na to znalazłszy w lesie garstkę qltystów Shub-niggurath (YEAH!! Kocham ją!!). I od tej pory znajdują się pośrodku...
Co to według mnie oznacza? Przychodzą do tego samego miasta wiedząc, że każdy z mieszkańców może w nocy iść w kraki i zabijać chomiki w imię czarnej matki, Policja i inne słuzby wydają się działać zbyt opieszale a kluby zdają się byc pełne dziwnych cieni. Mówiąc krótko, pod wpływem poznawania mitów, wszystko się w percepcji graczy zmienia. W rezultacie jedni z moich najbardziej paranoicznych graczy trzęśli portkami przed pewnym chudzielcem myśląc, że jest 300 letnim mordercą, podczas gdy on studiował, miał 22 lata i dziewczynę......
 
Darnok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem